o wścibskie i niepowołane uszy. Ale nie mogłem się powstrzymać. Myśl, że będę cię tu mógł mieć, że będę mógł podłączyć cię do mojego skanera, była zbyt pociągająca.<br>- Bo chyba nie przypuszczasz - wbił kolejną igłę - że dałem się nabrać na twoją prowokację? Że połknąłem przynętę? Nie, Yennefer. Jeśli tak myślisz, mylisz niebo z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu. Ty tropiłaś mnie, ja natomiast tropiłem ciebie. Wpływając na Głębię, ułatwiłaś mi po prostu zadanie. Bo ja, widzisz, sam nie mogę wyskanować Ciri, nawet za pomocą tego oto, nie mającego sobie równych urządzenia. Dziewczyna ma silne wrodzone mechanizmy obronne, silną własną aurę