Typ tekstu: Książka
Autor: Zubiński Tadeusz
Tytuł: Odlot dzikich gęsi
Rok: 2001
z sobą.
Konstanty przywitał go okrzykiem:
- No nareszcie, Janie! Święta za pasem, a ty o drzewku nie pomyślałeś. Gdzie tradycja, święty polski obyczaj, zobacz, jaka piękna jodełka.
- Widzę, że jodełka, cudna, jaka strzelista, nie szkoda takiej ciąć... - pożałował Jassmont. Spodziewał się jodły, ale chciał sprawić przyjemność Konstantemu. Jakie drzewko wstawić na Boże Narodzenie? Jodłę królewską, przecież są w Górach Świętokrzyskich. W Sandomierskiem, na kresach, na lichym Mazowszu, owszem, używają świerka, ale świerk to surogat, dla tamtych może wystarczy.
- Wiadomo, że piękna, najpiękniejsze jodły są w Górach Świętokrzyskich, nie ma takich na całym świecie - z dumą potwierdził Konstanty.
- Widziałem równie piękne jodły w
z sobą.<br>Konstanty przywitał go okrzykiem:<br>- No nareszcie, Janie! Święta za pasem, a ty o drzewku nie pomyślałeś. Gdzie tradycja, święty polski obyczaj, zobacz, jaka piękna jodełka.<br>- Widzę, że jodełka, cudna, jaka strzelista, nie szkoda takiej ciąć... - pożałował Jassmont. Spodziewał się jodły, ale chciał sprawić przyjemność Konstantemu. Jakie drzewko wstawić na Boże Narodzenie? Jodłę królewską, przecież są w Górach Świętokrzyskich. W Sandomierskiem, na kresach, na lichym Mazowszu, owszem, używają świerka, ale świerk to surogat, dla tamtych może wystarczy. <br>- Wiadomo, że piękna, najpiękniejsze jodły są w Górach Świętokrzyskich, nie ma takich na całym świecie - z dumą potwierdził Konstanty.<br>- Widziałem równie piękne jodły w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego