Mój klient najpierw musi odzyskać syna, dopiero potem spotka się z rodziną - skomentował &lt;name type="person"&gt;Gregory Craig&lt;/name&gt;, amerykański adwokat &lt;name type="person"&gt;Juan Miguela&lt;/name&gt;. W środę prawnicy stryja odnieśli zwycięstwo - federalny sąd apelacyjny w &lt;name type="place"&gt;Atlancie&lt;/name&gt; przedłużył bowiem nakaz pozostania chłopca w &lt;name type="place"&gt;Stanach&lt;/name&gt; do czasu rozpatrzenia ich odwołania od styczniowej decyzji &lt;name type="org"&gt;Urzędu Imigracyjnego&lt;/name&gt; o odesłaniu &lt;name type="person"&gt;Eliana&lt;/name&gt; na &lt;name type="person"&gt;Kubę&lt;/name&gt;. - Ten nakaz nie zabrania mi przekazania chłopca ojcu do czasu rozpatrzenia apelacji - oświadczyła wczoraj prokurator generalny &lt;name type="person"&gt;Janet Reno&lt;/name&gt;. Może ona teraz: <br>odwołać się od decyzji sądu w &lt;name type="place"&gt;Atlancie&lt;/name&gt;, poprosić o sądowy nakaz oddania dziecka ojcu, dalej próbować mediacji między &lt;name type="person"&gt;Gonzalezem&lt;/name&gt; seniorem a krewnymi z &lt;name type="place"&gt;Miami&lt;/name&gt;, wysłać szeryfów do domu krewnych