Taniec, muzyka i ( często improwizowana) zabawa są dla Kubańczyków sposobem na przetrwanie. Bo przecież ta z pozoru rajska wyspa podzielona jest na dwa światy: "Pesocuba" i "Dollarcuba". W tym pierwszym właściwie brakuje wszystkiego: jedzenia, benzyny, towarów w sklepach, lekarstw, energii, środków transportu. Są za to restrykcje i wszechobecna kontrola. Tymczasem na Kubie rządzonej przez dolary życie rzeczywiście wydaje się rajem .<br>Mimo trwającego od lat kryzysu przeciętny Kubańczyk, a zwłaszcza mieszkaniec Hawany nie traci humoru i radości życia. Jest pogodny, serdeczny i szarmancki. Dzięki <orig>piropos</>, czyli uwodzicielskim komplementom rzucanym od niechcenia i bez żadnych zdrożnych zamiarów kobietom na ulicy, prowokuje do uśmiechu, który