że oczy masz czarne. <br>- Raczej charakter! <br>Tym razem Zuzanna się roześmiała, jakoś tak radośnie, na całe gardło. <br>- To co, indywidualistka wejdzie do wody, czy jest ponad to? <br>- Wejdzie - odrzekła i zdjęła przez głowę sukienkę, pod którą miała kostium kąpielowy. <br>Uważała to za naturalne, w Warszawie kilka razy w tygodniu chodziła na basen i nikogo to nie bulwersowało, że jest roznegliżowana. Ale teraz wzrok chłopca ją speszył. Tak jakoś dziwnie na nią patrzył. Pobiegła do wody i czym prędzej się zanurzyła. Płynęła żabką, on wkrótce ją dogonił, a potem pozostawił w tyle, co chwila, w równych odstępach czasu jego ramiona pojawiały się nad