politycznego bagażu w życiorysie. Ustawa<br>obejmuje jednak nie tylko urzędników przesianych przez egzaminacyjne sito<br>i mianowanych przez szefa służby cywilnej. Około 100 tys. zatrudnionych<br>obecnie urzędników państwowych uznaje za pracowników służby, zakazując im<br>manifestowania poglądów politycznych, uczestnictwa w strajkach i<br>demonstracjach. Pracownik taki nie może być posłem lub senatorem, a na<br>czas pełnienia funkcji radnego musi wziąć urlop z pracy. Ostrzejsze wymogi<br>dotyczą mianowanych urzędników służby cywilnej: nie wolno im należeć do<br>partii politycznych i być funkcjonariuszami związków zawodowych.<br>Czy po wszystkich opisanych tu politycznych zawieruchach, po utraceniu<br>dwóch lat cennego czasu rozpocznie się wreszcie powolny proces budowania<br>fachowego, apolitycznego i sprawnego