w "Zielu na kraterze" Melchiora Wańkowicza opis, jakbyśmy dziś powiedzieli, melanżu czy balanżki, którą urządziła jego córka w przeddzień wybuchu Powstania Warszawskiego. Lista uczestników to przejmujący rejestr poległych parę dni później przyjaciół.<br><br>Po drugiej wojnie, podobnie jak po pierwszej, wystarczyło zaledwie kilka lat, a życie towarzyskie znów zaczęło się toczyć na całego.<br><br>Stanisław Maślankiewicz, kuchmistrz doskonały, opowiadał: "Trzy lata po wojnie robiłem w Jabłonnie przyjęcie na 180 osób. Stoły złożono w piramidkę. A na nich ustawiłem ptaki pieczone w całości, przybrane skrzydłami i ogonami, osadzone na wypiekanych z ciasta gniazdach z jajami i młodymi. Łososie podaliśmy w całości, zanurzone w galarecie tak