Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: rozmowa ze znajomymi o sprawach codziennych
Rok powstania: 2002
trafiło.
- ...I bardzo dobrze...
- ...bo tak się zastanawiałam, czy nie i tak się zastanawiałam, jak to tak było, takie mody były właśnie, na zachodzie, kiedy dzieci rzeczywiście rozwydrzone, to mało powiedzieć źle wychowane byli tak chowani, gdy dzieciak do restauracji, czy gdzieś, to oni tam z dziećmi chodzą do restauracji, na co dzień to jest normalne jest takim luksusem, jak u nas, że nas nie stać, na to tutaj tego też nie mogę pojąć, zupełnie, nie mogę pojąć, jak to, inaczej z zachodu i , bo to, a u nas nie wiem, nie mogę tego pojąc, nie mogę pojąć na przykład, jak w Alpach
trafiło.<br>- ...I bardzo dobrze...<br>- ...bo tak się zastanawiałam, czy nie &lt;gap&gt; i tak się zastanawiałam, jak to tak było, takie mody były właśnie, na zachodzie, kiedy dzieci rzeczywiście rozwydrzone, to mało powiedzieć źle wychowane &lt;gap&gt; byli tak chowani, gdy dzieciak do restauracji, czy gdzieś, to oni tam z dziećmi chodzą do restauracji, na co dzień to jest normalne &lt;gap&gt; jest takim luksusem, jak u nas, że nas nie stać, na to tutaj &lt;gap&gt; tego też nie mogę pojąć, zupełnie, nie mogę pojąć, jak to, inaczej z zachodu i , bo to, a u nas nie wiem, nie mogę tego pojąc, nie mogę pojąć na przykład, jak w Alpach
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego