Typ tekstu: Książka
Autor: Fiedler Arkady
Tytuł: Dywizjon 303
Rok: 1942
swe siły, powstrzymywało druzgocącą przewagę wroga. W normalnych warunkach powinni byli natychmiast ulec, rozszarpani w strzępy. Tymczasem nie ich, lecz oni szarpali wroga, i to było najdziwniejsze. Tak skutecznie paraliżowali szyki Messerschmittów, że stwarzali nieprzebytą zaporę, pod którą drugich sześciu myśliwców mogło wpaść z impetem na wrogie bombowce. A równocześnie na czoło bombowców zwalił się cały świeży dywizjon dwunastu angielskich myśliwców przybyłych przed chwilą.

Wyprawa bombowców, wzięta w dwa ognie, nie wytrzymała uderzenia. Nie dlatego, żeby poniosła wielkie straty. Strat było stosunkowo mało: co prawda, kapitan Forbes zaraz na wstępie zestrzelił Dorniera, sierżant Michał Brzozowski zrąbał Heinkla, sierżant Józef Frantiszek innego Heinkla
swe siły, powstrzymywało druzgocącą przewagę wroga. W normalnych warunkach powinni byli natychmiast ulec, rozszarpani w strzępy. Tymczasem nie ich, lecz oni szarpali wroga, i to było najdziwniejsze. Tak skutecznie paraliżowali szyki Messerschmittów, że stwarzali nieprzebytą zaporę, pod którą drugich sześciu myśliwców mogło wpaść z impetem na wrogie bombowce. A równocześnie na czoło bombowców zwalił się cały świeży dywizjon dwunastu angielskich myśliwców przybyłych przed chwilą.<br><br>Wyprawa bombowców, wzięta w dwa ognie, nie wytrzymała uderzenia. Nie dlatego, żeby poniosła wielkie straty. Strat było stosunkowo mało: co prawda, kapitan Forbes zaraz na wstępie zestrzelił Dorniera, sierżant Michał Brzozowski zrąbał Heinkla, sierżant Józef Frantiszek innego Heinkla
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego