jest, żeby przedstawić się naszemu światu w pełni swoich sił i blasku. Chełpi się swoją mocą na miarę ludzkich potrzeb (10-12 procent - białe; 12-14 procent - czerwone), światłem kolorów od przejrzystego jak woda święcona po fioletowe jak noc, zapachem lasów, pól i... winnic. Już zostało spuszczone to, co osiadło na dnie beczki, już sprawdzono od góry testującą miarką klarowność nektaru i jego przynależność do określonej winnej rodziny. Owszem, jeszcze może sobie postać w beczce, przybrać na wadze jakości, uwyraźnić swój charakter po obcowaniu z drewnem, określić do końca swoją kwasowość i typ wytrawności. I już pilnujemy tego rodzaju wina, przymierzamy go