poskutkowało, kelnerka z rozbrajająca szczerością poinformowała mnie, że nie ma takiej możliwości, bo ona ma o 22 autobus i musi zaraz wyjść. Co miałam zrobić? - zapłaciłam. W domu chłop mi powiedział, że mam świętą cierpliwość.<br>- Podobno starosta Makowski podprowadził staroście Lasykowi szefa promocji. Ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło - w Nowym Targu znaleźli fajną babę z Krościenka. A propos, to nie wiem, czy miastowa wie, ale gadają, że tak jak kiedyś wietrzył Gdańsk Warszawę, tak dziś Krościenko przewietrza Nowy Targ - no i dobrze.<br><au>Bojcorka</></><br><br><div type="art"><br><br><tit>Opowiada Jerzy Ustupski - Na olimpijskim szlaku (4)</tit><br><br>Powróćmy do dawnych czasów, kiedy zacząłem