Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 1
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 1
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
podziękować wszystkim tym, którzy nam zaufali. Życzę miastu i mieszkańcom - dobrego 1999 roku.
BZ
Zakopiańscy olimpijczycy
Zimowe Olimpiady Andrzeja Gąsienicy-Roja
"Byłeś sławny. Twoje nazwisko niejednokrotnie powtarzało się na pierwszych stronach sportowych dzienników. Szedłeś w górę, w młodzieńczym pędzie sięgałeś po coraz to nowe tytuły. Gdy w tempie 80 kilometrów na godzinę pędziłeś oblodzonymi padakami tatrzańskiej "dwójki", przekazywane z ust do ust w gęstym szpalerze widzów twoje imię wyprzedzało cię jak zwiastun zwycięstwa, które burzą oklasków wybuchało na mecie. Proszono cię o kilka słów - odpowiadałeś, że jechało ci się dobrze, że trasa była szybka, ale niezbyt trudna, że oczywiście bardzo się cieszysz
BZ
Zakopiańscy olimpijczycy
Zimowe Olimpiady Andrzeja Gąsienicy-Roja
"Byłeś sławny. Twoje nazwisko niejednokrotnie powtarzało się na pierwszych stronach sportowych dzienników. Szedłeś w górę, w młodzieńczym pędzie sięgałeś po coraz to nowe tytuły. Gdy w tempie 80 kilometrów na godzinę pędziłeś oblodzonymi padakami tatrzańskiej "dwójki", przekazywane z ust do ust w gęstym szpalerze widzów twoje imię wyprzedzało cię jak zwiastun zwycięstwa, które burzą oklasków wybuchało na mecie. Proszono cię o kilka słów - odpowiadałeś, że jechało ci się dobrze, że trasa była szybka, ale niezbyt trudna, że oczywiście bardzo się cieszysz
podziękować wszystkim tym, którzy nam zaufali. Życzę miastu i mieszkańcom - dobrego 1999 roku.<br><au>BZ</></><br><br><div type="art"><br><br><tit>Zakopiańscy olimpijczycy</tit><br><br><tit>Zimowe Olimpiady Andrzeja Gąsienicy-Roja</><br><br><div1>"Byłeś sławny. Twoje nazwisko niejednokrotnie powtarzało się na pierwszych stronach sportowych dzienników. Szedłeś w górę, w młodzieńczym pędzie sięgałeś po coraz to nowe tytuły. Gdy w tempie 80 kilometrów na godzinę pędziłeś oblodzonymi <orig>padakami</> tatrzańskiej "dwójki", przekazywane z ust do ust w gęstym szpalerze widzów twoje imię wyprzedzało cię jak zwiastun zwycięstwa, które burzą oklasków wybuchało na mecie. Proszono cię o kilka słów - odpowiadałeś, że jechało ci się dobrze, że trasa była szybka, ale niezbyt trudna, że oczywiście bardzo się cieszysz
