obiegowych poglądów, które napisał, powiedział, wygłosił rzecznik prasowy, polityk, publicysta, profesor, doktor, magister, albo i nie magister. Bo wtedy nie dziw się, że jesteś zablokowany i nie możesz dojść do swoich pomysłów, odkryć, rozumień, do swojego widzenia, do swojej interpretacji. Gdy zaczniesz myśleć, uważaj z mówieniem. Choć nie powieszą cię na krzyżu, bo teraz już inny zwyczaj. Ale mogą wywalić z pracy, ze szkoły, z redakcji, z mafii, z układów, z „paki”. I nie pocieszaj się, że przynajmniej dadzą ci order „Sapere auso”. Ten bardzo szybko zinstytucjonalizują i przekażą „wybitnym”.<br><br><tit>„W niebie i na ziemi