Nie wiem, dlaczego akurat dziś, może po prostu magia Betlejem kruszy zwapniała <page nr=156> skorupę na ludzkich sercach, czy tego chcą, czy nie. Magia Betlejem, cóż to takiego? Nic ponad zbiorowe postanowienie, że ten dzień ma nas uświęcać. Nic ponad zbiorowa fantazję o niewinnym dzieciątku, które przychodzi na świat, by wszystko zmienić na lepsze, aby dać nowa nadzieję. Nic ponad tę poetyczna konstrukcję w naszych głowach, oklepana od najmłodszych lat. Nic ponad to, ale aż tyle. Wszystko, co umiemy zrobić swoimi rękami, pięcioma genialnymi palcami z przeciwstawnym kciukiem, blednie przy tym, czego umiemy dokonać sercem, jeśli tylko chcemy. Boże Narodzenie to najpiękniejsze, co daliśmy