Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 9
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
się przełamuje, to może jeszcze nie w tych wyborach, ale po nich na lewicy zacznie się jakaś nowa budowa.

Mówi pan: nowe twarze, ale za nimi siedzi przecież pan, panie prezydencie, wraz z Krzysztofem Janikiem.

- Nie przesadzajmy. Oddałem swoją partyjną legitymację w 1995 roku, łączenie mnie teraz z każdym ruchem na lewicy jest nieporozumieniem. Nie mam ani takich wpływów i nawet nie gniewam się, że takich wpływów nie mam. Czasami wolałbym nawet,
by było tak, że im mówię: tego nie róbcie, zróbcie tamto, tego wymieńcie, powołajcie innego. Wtedy, gdybym popełniał błędy i dostawał po głowie, to przynajmniej wiedziałbym za co.
To jednak
się przełamuje, to może jeszcze nie w tych wyborach, ale po nich na lewicy zacznie się jakaś nowa budowa.&lt;/&gt;<br><br>&lt;who1&gt;Mówi pan: nowe twarze, ale za nimi siedzi przecież pan, panie prezydencie, wraz z Krzysztofem Janikiem. &lt;/&gt;<br><br>&lt;who2&gt;- Nie przesadzajmy. Oddałem swoją partyjną legitymację w 1995 roku, łączenie mnie teraz z każdym ruchem na lewicy jest nieporozumieniem. Nie mam ani takich wpływów i nawet nie gniewam się, że takich wpływów nie mam. Czasami wolałbym nawet, <br>by było tak, że im mówię: tego nie róbcie, zróbcie tamto, tego wymieńcie, powołajcie innego. Wtedy, gdybym popełniał błędy i dostawał po głowie, to przynajmniej wiedziałbym za co.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;To jednak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego