Typ tekstu: Książka
Autor: Worcell Henryk
Tytuł: Zaklęte rewiry
Rok wydania: 1989
Rok powstania: 1936
bębnić w deski. Gdzieś w okolicy parku przejechał . tramwaj, stary, hałaśliwy, dzwoniący i zgrzytający gruchot, przejęty swoją czynnością i zły jak stróżka skrapiająca chodnik .
Romek wstał z ławki i powlókł się do miasta do swojej ulubionej cukierni. Wyszedłszy stamtąd, zniechęcony do ulicy i osamotniony, wrócił do "Pacyfiku". I tu także: "na miłość boską, gdzie iść, co robić?" Bezradnie usiadł na łóżku. Przerażała go cisza pokoju i mebli tonących już w półmroku. Za oknem, na sali, dudniło coś i szumiało jak w garnku przyłożonym do ucha - a tu - środek wszechświata - pokój pusty jak beczka, po której łażą muchy. Słyszał czkawki motorów samochodowych, granie trąbek
bębnić w deski. Gdzieś w okolicy parku przejechał . tramwaj, stary, hałaśliwy, dzwoniący i zgrzytający gruchot, przejęty swoją czynnością i zły jak stróżka skrapiająca chodnik &lt;page nr=146&gt;.<br>Romek wstał z ławki i powlókł się do miasta do swojej ulubionej cukierni. Wyszedłszy stamtąd, zniechęcony do ulicy i osamotniony, wrócił do "Pacyfiku". I tu także: "na miłość boską, gdzie iść, co robić?" Bezradnie usiadł na łóżku. Przerażała go cisza pokoju i mebli tonących już w półmroku. Za oknem, na sali, dudniło coś i szumiało jak w garnku przyłożonym do ucha - a tu - środek wszechświata - pokój pusty jak beczka, po której łażą muchy. Słyszał czkawki motorów samochodowych, granie trąbek
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego