Typ tekstu: Książka
Autor: Mórawski Karol
Tytuł: Kartki z dziejów Żydów warszawskich
Rok: 1993
tysięcy niby-trupów; my nieskończenie wielka
bratnia mogiła, my,
kirkut, jakiego dzieje nie widziały i nie zobaczą.
My, poduszeni w komorach gazowych i przetopieni na mydło,
którym nie zmyje się
ani śladów naszej krwi, ani piętna grzechów świata wobec nas.
My, których mózgi tryskały na ściany naszych nędzarskich
mieszkanek i na mury,
pod którymi nas masowo rozstrzeliwano - tylko za to, że jesteśmy Żydami.
My, Golgota, na której mógłby stanąć nieprzebyty las krzyżów.
My, którzyśmy
dwa tysiące lat temu dali ludzkości jednego niewinnie przez
Imperium Romanum
zamordowanego Syna Człowieczego - i wystarczyło tej jednej
śmierci, aby się stał
Bogiem. Jaka religia urośnie z milionów
tysięcy niby-trupów; my nieskończenie wielka<br>bratnia mogiła, my,<br>kirkut, jakiego dzieje nie widziały i nie zobaczą.<br> My, poduszeni w komorach gazowych i przetopieni na mydło,<br>którym nie zmyje się<br>ani śladów naszej krwi, ani piętna grzechów świata wobec nas.<br> My, których mózgi tryskały na ściany naszych nędzarskich<br>mieszkanek i na mury,<br>pod którymi nas masowo rozstrzeliwano - tylko za to, że jesteśmy Żydami.<br> My, Golgota, na której mógłby stanąć nieprzebyty las krzyżów.<br>My, którzyśmy<br>dwa tysiące lat temu dali ludzkości jednego niewinnie przez<br>Imperium Romanum<br>zamordowanego Syna Człowieczego - i wystarczyło tej jednej<br>śmierci, aby się stał<br>Bogiem. Jaka religia urośnie z milionów
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego