Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o nauce angielskiego w Kanadzie
Rok powstania: 2001
w Paryżu z tatą. Po prostu myślałam, że zwątpię, było tak gorąco, po prostu wysiedliśmy tam po całej nocy w autokarze i nie wiedzieliśmy, dokąd się skierować. Nie mieliśmy żadnego hotelu załatwionego. Nic. I wysiedliśmy po całej nocy w upał i po prostu to była tragedia. Nie wiedzieliśmy
Czyli załatwialiście na poczekaniu wszystko, prawda?
Tak
Nie znając nowego miejsca.
I nie wiedzieliśmy, jak jak tym metrem w ogóle posługiwać. Przecież tam jest, nie wiem, cały Paryż jest w metrze zabudowany. Nie wiedzieliśmy, w jakim kierunku, gdzie jechać, nic. I w końcu, chyba po pięciu godzinach znaleźliśmy hotel i no i to było
w &lt;name type="place"&gt;Paryżu&lt;/&gt; z tatą. Po prostu myślałam, że zwątpię, było tak gorąco, po prostu wysiedliśmy tam &lt;vocal desc="yyy"&gt; po całej nocy w autokarze i nie wiedzieliśmy, dokąd się skierować. Nie mieliśmy żadnego hotelu załatwionego. Nic. I wysiedliśmy po całej nocy w upał i po prostu to była tragedia. Nie wiedzieliśmy &lt;gap&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;&lt;overlap&gt;Czyli załatwialiście&lt;/&gt; na poczekaniu wszystko, prawda?&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Tak &lt;gap&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Nie znając nowego miejsca.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;I nie wiedzieliśmy, jak jak tym metrem w ogóle posługiwać. Przecież tam jest, nie wiem, cały &lt;name type="place"&gt;Paryż&lt;/&gt; jest w metrze zabudowany. Nie wiedzieliśmy, w jakim kierunku, gdzie jechać, nic. I w końcu, chyba po pięciu godzinach znaleźliśmy hotel i no i to było
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego