Typ tekstu: Książka
Autor: Nienacki Zbigniew
Tytuł: Księga strachów
Rok wydania: 1987
Rok powstania: 1967
nagie plecy i usypiało. Walcząc z ogarniającą mnie sennością, zapytałem Kasię:
- Cóż to za tajemnicza szachownica, o której mówił pan Kuryłło?
Dziewczynka odrzekła lekceważąco:
- W każdym przewodniku turystycznym piszą o tej tajemnicy. W tych stronach istnieje kilka starych kościołów! Otóż na kamiennych framugach drzwi...
- Na portalu - wtrąciłem.
- Tak jest, właśnie na portalu każdego z tych starych kościołów widnieje znak szachownicy. Po prostu na jednym z kamieni wyrzeźbiono szachownicę.
- Może to znak budowniczego? - powiedziałem. - Po prostu jeden i ten sam budowniczy stawiał okoliczne kościoły. W dawnych wiekach rzemieślnicy, na przykład złotnicy, pozostawiali na swych wyrobach znak. Podobnie było z budowniczymi. Ale zazwyczaj ten
nagie plecy i usypiało. Walcząc z ogarniającą mnie sennością, zapytałem Kasię:<br>- Cóż to za tajemnicza szachownica, o której mówił pan Kuryłło?<br>Dziewczynka odrzekła lekceważąco:<br>- W każdym przewodniku turystycznym piszą o tej tajemnicy. W tych stronach istnieje kilka starych kościołów! Otóż na kamiennych framugach drzwi...<br>- Na portalu - wtrąciłem.<br>- Tak jest, właśnie na portalu każdego z tych starych kościołów widnieje znak szachownicy. Po prostu na jednym z kamieni wyrzeźbiono szachownicę.<br>- Może to znak budowniczego? - powiedziałem. - Po prostu jeden i ten sam budowniczy stawiał okoliczne kościoły. W dawnych wiekach rzemieślnicy, na przykład złotnicy, pozostawiali na swych wyrobach znak. Podobnie było z budowniczymi. Ale zazwyczaj ten
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego