Typ tekstu: Książka
Autor: Witkiewicz Stanisław Ignacy
Tytuł: Dramaty wybrane
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1923
i miętosząc kapelusze wychodzą na prawo ze zdziwionymi minami. Podczas tego rozmowa



HYRKAN IV
Pawle - idź zaraz z tym fagasem i szykujcie się do drogi. Za godzinę odchodzi Hyrkania-express. Jestem tu incognito i nie mam specjalnego pociągu.
BEZDEKA
Dobrze. Tetrykon, zostaw tu te panie i chodź.
Przechodzą z Tetrykonem na prawo. II Matrona zbliża się do Hyrkana. Tamci zatrzymują się na progu
II MATRONA
Hyrkanie - nie poznajesz mnie? Jestem twoją matką.
HYRKAN IV
Poznałem cię od razu, mamusiu, ale jesteś jedynym ukrytym wstydem mojego życia. Do mojej matki wolałbym nie stosować hyrkanicznego światopoglądu. Moja matka, matka króla - zwykłą ladacznicą! Ohydne!
JULIUSZ
i miętosząc kapelusze wychodzą na prawo ze zdziwionymi minami. Podczas tego rozmowa<br><br>&lt;page nr=227&gt;<br><br> HYRKAN IV<br>Pawle - idź zaraz z tym fagasem i szykujcie się do drogi. Za godzinę odchodzi Hyrkania-express. Jestem tu incognito i nie mam specjalnego pociągu.<br> BEZDEKA<br>Dobrze. Tetrykon, zostaw tu te panie i chodź.<br> Przechodzą z Tetrykonem na prawo. II Matrona zbliża się do Hyrkana. Tamci zatrzymują się na progu<br> II MATRONA<br>Hyrkanie - nie poznajesz mnie? Jestem twoją matką.<br> HYRKAN IV<br>Poznałem cię od razu, mamusiu, ale jesteś jedynym ukrytym wstydem mojego życia. Do mojej matki wolałbym nie stosować hyrkanicznego światopoglądu. Moja matka, matka króla - zwykłą ladacznicą! Ohydne!<br> JULIUSZ
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego