jak i Zygmunt August, będący wnukiem Habsburżanki, a synem Włoszki i pół-Litwina). Ta sama Nemezis dziejowa, która za umęczenie Apostoła Wiary pokarała Prusów wynarodowieniem i eksterminacją (mówiąc między nami, i Polacy przyłożyli do niej rękę), znów dała o sobie znać, tym razem skłaniając niektórych do krytyki łożenia krociowych sum "na promocję świętego Wojciecha". Tymczasem nie ona, lecz promocja Polski w jednoczącej się Europie stanowi główne naukowe i polityczne przesłanie programu zatytułowanego "Polska w dobie Zjazdu Gnieżnieńskiego i jej miejsce w kulturze europejskiej X-XX wieku". Promocja taka jest zaś wręcz niemożliwa bez ukazania naszych historycznych korzeni, głęboko sięgających w przeszłość.<br>Lord