dolnych kondygnacji mamrotaniem uruchamianych motorów. Pustynia, czarnorude zwały skalne, szeregi leniwie pełznących fal piasku wyostrzyły się w ekranach i wszystko było jak przedtem, ale ponad "Niezwyciężonym" rozwarła się niewidzialna kopuła pola siłowego, zamykając dostęp do statku. Na pochylni pojawiły się, krocząc w dół, metalowe kraby z młynkami anten, poruszających się na przemian w lewo i w prawo. <orig>Inforoboty</>, daleko większe od emitorów pola, miały spłaszczone tułowie i zgięte, rozchodzące się na boki metalowe szczudła. Grzęznąc w piasku i jakby z obrzydzeniem wydobywając zeń głęboko zapadające się kończyny, członkonogi rozeszły się i zajęły miejsca w przerwach łańcucha <orig>energobotów</>. W miarę jak operacja osłony