Typ tekstu: Książka
Autor: Lem Stanisław
Tytuł: Niezwyciężony
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1963
kulminację. W następnej chwili stało się jednak coś niewiarygodnego. Obraz zapłonął, rozjarzył się do straszliwej, kłującej wzrok białości, pokrył się ospą miliardowych wybuchów i w nowym przypływie antymaterii unicestwione zostało całe przyziemie "Cyklopa" - powietrze, szczątki, para, gazy i dymy - wszystko to obrócone w najtwardsze promieniowanie, rozszczepiwszy na dwoje wąwóz, zamknęło na przestrzeni kilometra chmurę w objęciach anihilacji i wyleciało w powietrze, jak wystrzelone katastrofą samego wnętrza planety.
"Niezwyciężony", którego od epicentrum tego potwornego uderzenia dzieliło siedemdziesiąt kilometrów, zakołysał się, fale sejsmiczne przeszły przez pustynię, transportery i energoboty ekspedycji stojące pod pochylnią przesunęły się, a po kilku minutach nadleciał od gór ryczący twardy
kulminację. W następnej chwili stało się jednak coś niewiarygodnego. Obraz zapłonął, rozjarzył się do straszliwej, kłującej wzrok białości, pokrył się ospą miliardowych wybuchów i w nowym przypływie antymaterii unicestwione zostało całe przyziemie "Cyklopa" - powietrze, szczątki, para, gazy i dymy - wszystko to obrócone w najtwardsze promieniowanie, rozszczepiwszy na dwoje wąwóz, zamknęło na przestrzeni kilometra chmurę w objęciach anihilacji i wyleciało w powietrze, jak wystrzelone katastrofą samego wnętrza planety.<br>"Niezwyciężony", którego od epicentrum tego potwornego uderzenia dzieliło siedemdziesiąt kilometrów, zakołysał się, fale sejsmiczne przeszły przez pustynię, transportery i &lt;orig&gt;energoboty&lt;/&gt; ekspedycji stojące pod pochylnią przesunęły się, a po kilku minutach nadleciał od gór ryczący twardy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego