Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 7-8
Miejsce wydania: Paryż
Rok: 1964
więc tępiony przez lokalne nacjonalistyczne organizacje litewskie i odpłacający się im pogardą, a przecie bynajmniej nie pro-warszawski. Uchodźca tolerowany przez polskie władze, zagrożony, w chwilach kiedy te władze nabierały szowinistycznego zapału, przymusową repatriacją, która równała się dla niego trafieniu do mamra. Co gorsze, w miarę jak zyskiwały u nas na sile tendencje lewicowe i komunistyczne okazywało się jak źle być marksistą. Gdyż w tych sprawach Pranas, rewolucjonista, żeby tak rzec, spontaniczny, dobrze się orientował stąd jego kąśliwość w dyskusjach, co dało powód do wieloletnich szeptanych kampanii oczerniających: że moralnie podejrzany. Pomagała temu nieznajomość jego źródeł dochodu. Te źródła znałem. Związany był
więc tępiony przez lokalne nacjonalistyczne organizacje litewskie i odpłacający się im pogardą, a przecie bynajmniej nie pro-warszawski. Uchodźca tolerowany przez polskie władze, zagrożony, w chwilach kiedy te władze nabierały szowinistycznego zapału, przymusową repatriacją, która równała się dla niego trafieniu do mamra. Co gorsze, w miarę jak zyskiwały u nas na sile tendencje lewicowe i komunistyczne okazywało się jak źle być marksistą. Gdyż w tych sprawach Pranas, rewolucjonista, żeby tak rzec, spontaniczny, dobrze się orientował stąd jego kąśliwość w dyskusjach, co dało powód do wieloletnich szeptanych kampanii oczerniających: że moralnie podejrzany. Pomagała temu nieznajomość jego źródeł dochodu. Te źródła znałem. Związany był
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego