Typ tekstu: Książka
Autor: Dygat Stanisław
Tytuł: Jezioro Bodeńskie
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1946
jakiejś prawdy może polegać tylko na tym, że spotyka się osobę nie o równej głębi, ale o równej pospolitości umysłu.
Kazio przychodzi teraz prawie co dzień. Nawet polubiliśmy go. Rzadko kiedy zjawia się bez jakiegoś upominku, dla wręczenia którego wynajduje tysiące sposobów. To wsunie w rękę, to położy po prostu na stole albo, jeśli to są kwiaty, włoży do wazonu. Ale idea jest zawsze ta sama i zdołałem ją odkryć. Ludka robi z wręczania koronację papieża. Kazio osłania wręczenie dyskrecją, ale koronację papieża robi właśnie z dyskrecji. Z Ludką poza wieczorami rzadko się teraz widuję. Jest bardzo zajęta. Zauważyłem, że Kazio unika
jakiejś prawdy może polegać tylko na tym, że spotyka się osobę nie o równej głębi, ale o równej pospolitości umysłu.<br>Kazio przychodzi teraz prawie co dzień. Nawet polubiliśmy go. Rzadko kiedy zjawia się bez jakiegoś upominku, dla wręczenia którego wynajduje tysiące sposobów. To wsunie w rękę, to położy po prostu na stole albo, jeśli to są kwiaty, włoży do wazonu. Ale idea jest zawsze ta sama i zdołałem ją odkryć. Ludka robi z wręczania koronację papieża. Kazio osłania wręczenie dyskrecją, ale koronację papieża robi właśnie z dyskrecji. Z Ludką poza wieczorami rzadko się teraz widuję. Jest bardzo zajęta. Zauważyłem, że Kazio unika
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego