Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 05.04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 05.04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
zeznaniami policjanta oraz zdjęciami z meczu wystarczają, by udowodnić kibicowi popełnienie przestępstwa.
Zeznania świadków kwestionowała obrona, twierdząc, że policjant był niewiarygodny, a wyrok skazujący nie może się opierać na relacji anonimowego świadka zdarzenia. - Materiał filmowy nie pokazuje, że to mój klient rzucał nożem - przekonywał mec. Władysław Pociej.
Prokuratura dowodziła, że na wiarę zasługują również zeznania policjantów, którzy brali udział w zatrzymaniu Pawła Michalskiego, poszukiwanego listem gończym. Jej zdaniem oskarżony w zamian za wolność chciał zapłacić policjantom 5 tys. zł. Michalski nie przyznawał się do próby skorumpowania policjantów. Twierdził, że obciążające zeznania funkcjonariusze składali z zemsty za wcześniejsze obelgi i pobicie ich podczas
Zeznania świadków kwestionowała obrona, twierdząc, że policjant był niewiarygodny, a wyrok skazujący nie może się opierać na relacji anonimowego świadka zdarzenia. - Materiał filmowy nie pokazuje, że to mój klient rzucał nożem - przekonywał mec. Władysław Pociej.
Prokuratura dowodziła, że na wiarę zasługują również zeznania policjantów, którzy brali udział w zatrzymaniu Pawła Michalskiego, poszukiwanego listem gończym. Jej zdaniem oskarżony w zamian za wolność chciał zapłacić policjantom 5 tys. zł. Michalski nie przyznawał się do próby skorumpowania policjantów. Twierdził, że obciążające zeznania funkcjonariusze składali z zemsty za wcześniejsze obelgi i pobicie ich podczas
zeznaniami policjanta oraz zdjęciami z meczu wystarczają, by udowodnić kibicowi popełnienie przestępstwa.<br>Zeznania świadków kwestionowała obrona, twierdząc, że policjant był niewiarygodny, a wyrok skazujący nie może się opierać na relacji anonimowego świadka zdarzenia. - Materiał filmowy nie pokazuje, że to mój klient rzucał nożem - przekonywał mec. <name type="person">Władysław Pociej</name>.<br>Prokuratura dowodziła, że na wiarę zasługują również zeznania policjantów, którzy brali udział w zatrzymaniu <name type="person">Pawła Michalskiego</name>, poszukiwanego listem gończym. Jej zdaniem oskarżony w zamian za wolność chciał zapłacić policjantom 5 tys. zł. <name type="person">Michalski</name> nie przyznawał się do próby skorumpowania policjantów. Twierdził, że obciążające zeznania funkcjonariusze składali z zemsty za wcześniejsze obelgi i pobicie ich podczas
