ci powiem, gdy już będzie ta dama.<br> Pierwszy oficer miał właśnie odmaszerować, gdy kapitan, który uważał, że wiele ludzi nie pojmuje jego nosowej wymowy języka angielskiego, zatrwożył się, że "pierwszy" też może do nich należeć i nie będzie wiedział, co z damą zrobić. Zatrzymał go więc i dodał:<br> - KochAAAny mój, na wszelki wypadek, gdybyś mnie nie dosłyszał, przeprosisz ją i powiesz, że w porcie jestem zawsze bardzo zajęty i spytasz, co chce u nas zobaczyć. Zaprowadzisz ją tam, gdzie będzie sobie życzyła. Naturalnie najlepiej będzie, jeśli ją zaprowadzisz do pomieszczeń pasażerów kabinowych. Klaudia doprowadziła je już do należytego porządku, możesz się więc w