Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 25
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
podstawą nowych zgłoszeń patentowych.

W Amerykańskim Urzędzie Patentowym czeka na rozpatrzenie 20 tys. wniosków dotyczących opatentowania genów. Większość autorów nie ma pewności, czy geny te kiedykolwiek będą służyły leczeniu chorób. Jeśli jednak nawet nieliczne przepowiednie okażą się prawdziwe, staną się one źródłem wielkich zysków. Dlaczego by więc nie opatentować ich na wszelki wypadek - rozumują wnioskodawcy. To są właśnie cenne bryłki, wykopywane przez uczestników dzisiejszej gorączki złota - przyszłych milionerów. Nie ma wątpliwości, że niektóre z nich okażą się rzeczywiście ze szlachetnego kruszcu - świadczą o tym wciąż rosnące ceny akcji firm biotechnologicznych zajmujących się genami człowieka.

Autorka jest biologiem, pracuje naukowo na Uniwersytecie Jagiellońskim.


Zemsta
podstawą nowych zgłoszeń patentowych.<br><br>W Amerykańskim Urzędzie Patentowym czeka na rozpatrzenie 20 tys. wniosków dotyczących opatentowania genów. Większość autorów nie ma pewności, czy geny te kiedykolwiek będą służyły leczeniu chorób. Jeśli jednak nawet nieliczne przepowiednie okażą się prawdziwe, staną się one źródłem wielkich zysków. Dlaczego by więc nie opatentować ich na wszelki wypadek - rozumują wnioskodawcy. To są właśnie cenne bryłki, wykopywane przez uczestników dzisiejszej gorączki złota - przyszłych milionerów. Nie ma wątpliwości, że niektóre z nich okażą się rzeczywiście ze szlachetnego kruszcu - świadczą o tym wciąż rosnące ceny akcji firm biotechnologicznych zajmujących się genami człowieka.<br><br>Autorka jest biologiem, pracuje naukowo na Uniwersytecie Jagiellońskim.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br>&lt;tit&gt;Zemsta
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego