Typ tekstu: Książka
Autor: Nowak Tadeusz
Tytuł: Półbaśnie
Rok wydania: 1986
Rok powstania: 1976
jest mu matką, ojcem i żoną, która go przegnała z domu, i człowiekiem, i bogiem.
Żyje w niej i z niej i modli się do niej, śpiewa jej litanie układane z podbiału i skrzypu, z dzikiego czosnku i cykorii, z mateuszki i psiej trawy.
A w czterdziestym dniu, gdy leży na wznak w podrośniętej trawie, gdy ptaki śpiewają nad nim i obok niego, gdy przepiórka, wypłoszona nie tak dawno kosą, znowu lepi swój gliniany dzbanek, gdy zwierzęta polne i leśne oswajają się z łąkową samotnością, rozjaśnia się w jego głowie jak w kościele podczas podniesienia.

I on, pomylony Urban, staje się na
jest mu matką, ojcem i żoną, która go przegnała z domu, i człowiekiem, i bogiem.<br> Żyje w niej i z niej i modli się do niej, śpiewa jej litanie układane z podbiału i skrzypu, z dzikiego czosnku i cykorii, z mateuszki i psiej trawy.<br> A w czterdziestym dniu, gdy leży na wznak w podrośniętej trawie, gdy ptaki śpiewają nad nim i obok niego, gdy przepiórka, wypłoszona nie tak dawno kosą, znowu lepi swój gliniany dzbanek, gdy zwierzęta polne i leśne oswajają się z łąkową samotnością, rozjaśnia się w jego głowie jak w kościele podczas podniesienia.<br> &lt;page nr=77&gt;<br> I on, pomylony Urban, staje się na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego