których używanie tego dialektu jest zupełnie naturalne, tak też niechybnie przepada bezpośrednie wspomnienie tego, jak "żyło się i tworzyło" we wschodniopruskiej krainie . (...)Każdy, kto spogląda wstecz na swoje życie, uświadamia sobie ze zdumieniem, niekiedy z bólem, jak umyka jego pamięci to i owo, coś, o czym sądził, że potrafi to na zawsze zatrzymać. W obliczu takiego doświadczenia spisywanie naszych wspomnień staje się potrzebą, wręcz obowiązkiem, abstra***ąc już od tego, że takim przedsięwzięciem możemy zdziałać niemal więcej dla naszych rodzin, czy też ogólnie dla potomnych, niż dla nas samych. Utrata Prus Wschodnich nastąpiła dopiero dobrych 60 lat temu, a ileż popadło już