i pomagać ci, i wspierać cię, bo obiecałem to twojej matce, i czuwać będą nad tobą moje anioły, dopóki nie przestaniesz być dzieckiem, a i potem szczęście nigdy cię nie opuści i będziesz żył nie tylko za siebie, ale i za nią, twoją matkę, która siedzi po mojej prawicy i na zawsze pozostanie młoda i piękna...<br>a ja rzuciłem w mrok nocy tylko jedno słowo:<br>- Amen...<br>bo oto cud dokonywał się na moich oczach:<br>promienie słońca, które już zaszło, wbrew oczekiwaniu wystrzeliły nagle na chwilę zza widnokręgu i krzew stanął w żywym ogniu,<br>ciemności rozstąpiły się jak wody Morza Czerwonego i w