Typ tekstu: Książka
Autor: Danuta Błaszak
Tytuł: Karuzela ku słońcu
Rok: 2003
ostatnie zdanie. Wskazówka: Pani powinna omijać stale związki z ludźmi spod znaku "Bawoła". Cha.. cha... Marek jest spod bawoła.
Ugrzęzłyśmy tylko na jednym akapicie. Jakieś plony rolnicze... Sprawdzałyśmy w słowniku, ale nic nie pasowało.
Zbierało mi się na płacz. Nikt mnie nie kocha i w ogóle do niczego się nie nadaję. I niech ten potwór nie obawia się. Nie zakocham się w nim i nie będę narzucać mu się miłością i delikatnością. Może dlatego mi to wysłał, że chciał mnie ostrzec.
- I co narzekasz na Helgę? Dobrze nauczyła mnie niemieckiego, prawda?
Jeszcze raz spojrzałam na widokówkę od Roberta. Nikt mnie nie
ostatnie zdanie. Wskazówka: Pani powinna omijać stale związki z ludźmi spod znaku "Bawoła". Cha.. cha... Marek jest spod bawoła.<br>Ugrzęzłyśmy tylko na jednym akapicie. Jakieś plony rolnicze... Sprawdzałyśmy w słowniku, ale nic nie pasowało.<br>Zbierało mi się na płacz. Nikt mnie nie kocha i w ogóle do niczego się nie nadaję. I niech ten potwór nie obawia się. Nie zakocham się w nim i nie będę narzucać mu się miłością i delikatnością. Może dlatego mi to wysłał, że chciał mnie ostrzec. <br>- I co narzekasz na Helgę? Dobrze nauczyła mnie niemieckiego, prawda?<br>Jeszcze raz spojrzałam na widokówkę od Roberta. Nikt mnie nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego