Typ tekstu: Książka
Autor: Choromański Michał
Tytuł: Zazdrość i medycyna
Rok wydania: 1979
Rok powstania: 1933
zaciekawieniem. W zaduchu przeżyć z ostatnich dni jak gdyby otwarła się furtka na świeże powietrze. Najdziwniejsze było to, że przykry skądinąd pochód suchotników odegrał w tym wypadku rolę zdrowego przeciągu. Widmar jednak tego zupełnie nie zrozumiał.
- Idą po swój zastrzyk arszeniku - rzekł Bogucki wyjaśniająco, a potem dodał tonem człowieka, który nadaremnie usiłuje przekonać samego siebie: Bardzo piękne i ważne uczucie... - i znowu dodał z rozczulającą uczciwością: - Ważne; ale dla kobiet. Co?
Miękko i treściwie opowiedział o tym, że jeżeli człowiek długo i istotnie obcuje z ludzkim nieszczęściem: - Wie pan, śmierć... wie pan, choroba!... to w końcu przestaje szanować prywatne cierpienia .

- Wszystkie
zaciekawieniem. W zaduchu przeżyć z ostatnich dni jak gdyby otwarła się furtka na świeże powietrze. Najdziwniejsze było to, że przykry skądinąd pochód suchotników odegrał w tym wypadku rolę zdrowego przeciągu. Widmar jednak tego zupełnie nie zrozumiał.<br>- Idą po swój zastrzyk arszeniku - rzekł Bogucki wyjaśniająco, a potem dodał tonem człowieka, który nadaremnie usiłuje przekonać samego siebie: Bardzo piękne i ważne uczucie... - i znowu dodał z rozczulającą uczciwością: - Ważne; ale dla kobiet. Co?<br>Miękko i treściwie opowiedział o tym, że jeżeli człowiek długo i istotnie obcuje z ludzkim nieszczęściem: - Wie pan, śmierć... wie pan, choroba!... to w końcu przestaje szanować prywatne cierpienia .<br>&lt;page nr=191&gt;<br>- Wszystkie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego