Typ tekstu: Książka
Autor: Rudnicka Halina
Tytuł: Uczniowie Spartakusa
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1951
i nagle padł. Jeździec podniósł się, a gdy nie udało mu się zmusić konia do wstania, zostawił go na miejscu i zaczął biec ku obozowi, wymachując z daleka ręką.
- To Germanin - rozpoznał bystrooki Filon. - Na ich sposób ma wiązaną skórę na piersiach i germański kołpak z rogami na głowie.
Obserwowany nadbiegł wkrótce.
- Do Spartaka... - krzyknął resztą tchu - prowadźcie mnie... natychmiast!
- Co ty, bratku, cóż cię tak przypiliło, ja muszę wiedzieć, co i jak, a nie tak od razu do Spartaka - oburzył się Filon.
- Enomaos padł... jego wojsko w rozsypce... resztki przedzierają się do Kriksosa... Enomaos padł osłaniając odwrót Kriksosa... Straszna klęska
i nagle padł. Jeździec podniósł się, a gdy nie udało mu się zmusić konia do wstania, zostawił go na miejscu i zaczął biec ku obozowi, wymachując z daleka ręką.<br>- To Germanin - rozpoznał bystrooki Filon. - Na ich sposób ma wiązaną skórę na piersiach i germański kołpak z rogami na głowie.<br>Obserwowany nadbiegł wkrótce.<br>- Do Spartaka... - krzyknął resztą tchu - prowadźcie mnie... natychmiast!<br>- Co ty, bratku, cóż cię tak przypiliło, ja muszę wiedzieć, co i jak, a nie tak od razu do Spartaka - oburzył się Filon.<br>- Enomaos padł... jego wojsko w rozsypce... resztki przedzierają się do Kriksosa... Enomaos padł osłaniając odwrót Kriksosa... Straszna klęska
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego