Typ tekstu: Książka
Autor: Machulski Juliusz, Wereśniak Piotr, Zatorski Ryszard
Tytuł: Kiler
Rok: 1998
filiżanek. Teraz idzie pospiesznie, niosąc w rękach filiżanki. Powtarza sobie pod nosem.

KILER
Lewa jego!... Lewa jego... Lewa jego...

Siara otwiera drzwi swojej limuzyny. Kiler wsiada ostrożnie, żeby nie rozlać kawy.

KILER

Kawki?!

Mówiąc bezgłośnie: "Lewa jego", podaje mu lewą ręką filiżankę z kawą.

SIARA
Nie, nie, nie. Dzięki! Mam nadciśnienie. Serducho by mi wysiadło.

Kiler z wrażenia rozlewa kawę.

KILER
Lewa jego mać!

SIARA
Co?

KILER
Dwóch nie wypiję!

SIARA
Masz tę połówkę?

KILER
Mam, no jasne, że mam! Zaczekaj, w samochodzie mam!

Kiler tak samo ostrożnie, jak wsiadł, wysiada teraz z auta, zahaczając o przycisk otwierania okien. Widać, że
filiżanek. Teraz idzie pospiesznie, niosąc w rękach filiżanki. Powtarza sobie pod nosem.<br><br>KILER<br>Lewa jego!... Lewa jego... Lewa jego...<br><br>Siara otwiera drzwi swojej limuzyny. Kiler wsiada ostrożnie, żeby nie rozlać kawy.<br><br>KILER<br><br>Kawki?!<br><br>Mówiąc bezgłośnie: "Lewa jego", podaje mu lewą ręką filiżankę z kawą.<br><br>SIARA<br>Nie, nie, nie. Dzięki! Mam nadciśnienie. Serducho by mi wysiadło.<br><br>Kiler z wrażenia rozlewa kawę.<br><br>KILER<br>Lewa jego mać!<br><br>SIARA<br>Co?<br><br>KILER<br>Dwóch nie wypiję!<br><br>SIARA<br>Masz tę połówkę?<br><br>KILER<br>Mam, no jasne, że mam! Zaczekaj, w samochodzie mam!<br><br>Kiler tak samo ostrożnie, jak wsiadł, wysiada teraz z auta, zahaczając o przycisk otwierania okien. Widać, że
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego