książki. Fajnie myśli.</><br><WHO1>- Ten Frank jest fajny, jak go widziałam na zdjęciach.</><br><WHO4>- Franek, nie Frank. </><br><WHO1>- No, Franek. Upraszczam grupy spółgłoskowe.</> <br><WHO3>- <vocal desc="laugh"> Karolina, imponujesz mi. </><br><WHO1>- <gap></><br><WHO4>- To jest uproszczenie? Z Franek na Frank?</><br><WHO3>- Nie. </><br><WHO1>- Tak tylko powiedziałam.</> <br><WHO4>- Siedzieliśmy tutaj przy stole z wujkiem Darkiem. I wujek tak się patrzy na niebo: <q>Niebo gwiaździste nade mną</> A Karolina...</> <br><WHO3>- Wiem, ja słyszałam ten tekst. </><br><WHO4>- <q>i prawo moralne we mnie</>. </><br><WHO3>- No, weź, ja to byłam taka zaskoczona tym.</> <br><WHO1>- A wujek: <q>Skąd Karolina to znasz?</> A ja: <q>Z filmu "Komedia małżeńska"</>.</> <br><WHO3>- Wiesz, kto to powiedział?</><br><WHO1>- ... tak, nie. </><br><WHO3>- Immanuel Kant. </><br><WHO1>- No właśnie. </><br><WHO4>- Kant powiedział, że, na temat, na temat uprawiania