Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 03.06
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
i ich granic w niestabilnej środkowej Europie, a tymczasem również na Zachodzie zdarzają się czystki wśród patronów. Trafiłem na bardzo piękny bal polsko-kanadyjski w Montrealu. Bal był w świetnym hotelu Ritz, a - jak się dowiedziałem - biegnąca tuż obok stara ulica Dorchester dostała się dzisiaj współczesnemu już politykowi. W Paryżu nader postępowy mer miasta poszedł jeszcze dalej i zmienił mi adres, wytropiwszy, że stary generał z napoleońskich czasów był rasistą i nie jest godzien ulicy, wobec czego przemianowano ją na cześć czarnoskórego kompozytora, także odległego od nas o stulecie. Obaj patroni są dla mnie obojętni, ale dokucza mi bardzo konieczność zmiany
i ich granic w niestabilnej środkowej Europie, a tymczasem również na Zachodzie zdarzają się czystki wśród patronów. Trafiłem na bardzo piękny bal polsko-kanadyjski w Montrealu. Bal był w świetnym hotelu Ritz, a - jak się dowiedziałem - biegnąca tuż obok stara ulica Dorchester dostała się dzisiaj współczesnemu już politykowi. W Paryżu nader postępowy mer miasta poszedł jeszcze dalej i zmienił mi adres, wytropiwszy, że stary generał z napoleońskich czasów był rasistą i nie jest godzien ulicy, wobec czego przemianowano ją na cześć czarnoskórego kompozytora, także odległego od nas o stulecie. Obaj patroni są dla mnie obojętni, ale dokucza mi bardzo konieczność zmiany
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego