Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Lesio
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 1973
i wychodząc z gabinetu, Lesio ocierał pot z czoła. Po szczęściu pozostał zaledwie nikły ślad.
Potem zaś nadeszła klęska ostateczna. Na nowo stanęło przed Lesiem widmo kierownika zespołu orzekającego, który wrócił z delegacji, i tym razem już bezwzględnie trzeba było spowodować podpisanie przezeń projektu. Dokonanie tego przed przybyciem inwestora wymagało nadludzkich wysiłków i całkowicie przekroczyło możliwości Lesia, doprowadzając go niemal do obłędu. W jednym pokoju poganiał kierownika zespołu orzekającego, zdenerwowanego tak pośpiechem, jak i brakiem przeoczonych przez Lesia pieczęci, w drugim zaś usiłował powstrzymać oczekującego inwestora od zrobienia potwornej awantury. W rezultacie tych poczynań obydwaj nader zgodnie nabrali głębokiej awersji do
i wychodząc z gabinetu, Lesio ocierał pot z czoła. Po szczęściu pozostał zaledwie nikły ślad.<br>Potem zaś nadeszła klęska ostateczna. Na nowo stanęło przed Lesiem widmo kierownika zespołu orzekającego, który wrócił z delegacji, i tym razem już bezwzględnie trzeba było spowodować podpisanie przezeń projektu. Dokonanie tego przed przybyciem inwestora wymagało nadludzkich wysiłków i całkowicie przekroczyło możliwości Lesia, doprowadzając go niemal do obłędu. W jednym pokoju poganiał kierownika zespołu orzekającego, zdenerwowanego tak pośpiechem, jak i brakiem przeoczonych przez Lesia pieczęci, w drugim zaś usiłował powstrzymać oczekującego inwestora od zrobienia potwornej awantury. W rezultacie tych poczynań obydwaj nader zgodnie nabrali głębokiej awersji do
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego