Typ tekstu: Książka
Autor: Andrzej Czcibor-Piotrowski
Tytuł: Cud w Esfahanie
Rok: 2001
a stamtąd znów przez Ocean Atlantycki i dalej przez kanał Świętego Jerzego i Morze Irlandzkie, i Kanał Północny, i wokół Szkocji do Morza Północnego, by zawinąć do portu w Edynburgu w Firth of Forth (a mówił nam o tym pan Henryk Hadała, wodząc ołówkiem po podręcznej mapie Europy) lub nie nadrabiając drogi, wpłynąć w Firth of Clyde i zakończyć żeglugę w Glasgow, tutaj jednak wbrew nadziei niebo wydało mi się naraz martwe...
lecz mimo to - jakbym skończył Bóg wie jakie kursy nawigacyjne - zacząłem w myślach wyznaczać sobie szlak i - oczywiście - wiódł on do Polski nie szerokim, okrężnym łukiem, ale prosto przez Włochy
a stamtąd znów przez Ocean Atlantycki i dalej przez kanał Świętego Jerzego i Morze Irlandzkie, i Kanał Północny, i wokół Szkocji do Morza Północnego, by zawinąć do portu w Edynburgu w Firth of Forth (a mówił nam o tym pan Henryk Hadała, wodząc ołówkiem po podręcznej mapie Europy) lub nie nadrabiając drogi, wpłynąć w Firth of Clyde i zakończyć żeglugę w Glasgow, tutaj jednak wbrew nadziei niebo wydało mi się naraz martwe...<br>lecz mimo to - jakbym skończył Bóg wie jakie kursy nawigacyjne - zacząłem w myślach wyznaczać sobie szlak i - oczywiście - wiódł on do Polski nie szerokim, okrężnym łukiem, ale prosto przez Włochy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego