rozbój, którego dopuścili się 26 listopada ub.r. Tego dnia, wieczorem, kręcąc się w trójkę po rynku w Dubiecku, zauważyli starszą kobietę, mieszkankę pobliskiej Śliwnicy, którą miejscowi nazywają "celniczką". Kobieta odstawiła rower i prowadziła rozmowę z budki telefonicznej. Dość głośno rozmawiała z kimś ze swojej rodziny o jakichś pieniądzach. Bandyci nadstawili uszy i słysząc o pieniądzach, postanowili napaść na kobietę.<br>Rozbój i usiłowanie <br>W trójkę ruszyli za nią i zaczęli ją śledzić. Kobieta opowiadała potem, że zauważyła trzech mężczyzn, którzy szli z tyłu, ale nie podejrzewała ich o złe zamiary. Było około 22.15, kiedy w pobliskiej Śliwnicy kobieta prowadząc rower