Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 1
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1997
Ze szkoły, panie ministrze!

Skoro zaś o miłość się minister upomina, to niech szkoła uczy szacunku do uczuć. Niech młody człowiek wie - i niech to wie ze szkoły - że matka kocha dziecko, mąż kocha żonę, ksiądz - parafian, Chińczyk - Żydówkę, a homoseksualista - swego życiowego partnera. I każda ta miłość jest jedyna, nadzwyczajna i dobra, jeśli jest uczciwa. Jeśli się tego dzieci nie nauczą, to wciąż będziemy czytać wyssane z palca bzdury, podobne do tych, jakimi nas raczy Piotr Skwieciński z "Życia" piszący felieton o homoseksualizmie i rzekomych zagrożeniach, jakie on niesie dla Polski. Po prostu wstyd!

Oczywiście, zawsze możemy uchwalić, że jedynym
Ze szkoły, panie ministrze!<br><br>Skoro zaś o miłość się minister upomina, to niech szkoła uczy szacunku do uczuć. Niech młody człowiek wie - i niech to wie ze szkoły - że matka kocha dziecko, mąż kocha żonę, ksiądz - parafian, Chińczyk - Żydówkę, a homoseksualista - swego życiowego partnera. I każda ta miłość jest jedyna, nadzwyczajna i dobra, jeśli jest uczciwa. Jeśli się tego dzieci nie nauczą, to wciąż będziemy czytać wyssane z palca bzdury, podobne do tych, jakimi nas raczy Piotr Skwieciński z "Życia" piszący felieton o homoseksualizmie i rzekomych zagrożeniach, jakie on niesie dla Polski. Po prostu wstyd!<br><br>Oczywiście, zawsze możemy uchwalić, że jedynym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego