Typ tekstu: Książka
Autor: Berwińska Krystyna
Tytuł: Con amore
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1974
z twarzą między jej piersiami - miękkie, gorące - a jej ręka szuka mojej twardości.
- Pokaż, co tam masz - chichocze.
Zrzucam ją z siebie i rozbieram się gwałtownie. Rozdygotane ręce daremnie szarpią guziki. Więc pomaga mi, wciąż chichocząc:
- Dobry jesteś, nie wiedziałam, że jesteś taki dobry.
Za chwilę znów leży na mnie naga. Pachnie... perfumami, upałem, alkoholem - a ja mimo to chcę, straszliwie chcę wedrzeć się w nią, przebić się przez tę kępę czarnych włosów w głąb - nie wytrzymam tego napięcia, umrę.
A potem chwila ulgi i pustka, jakbym nie istniał.
Ona coś mówi, nic nie dociera, leżę z zamkniętymi oczami, wyrzucony na
z twarzą między jej piersiami - miękkie, gorące - a jej ręka szuka mojej twardości.<br>- Pokaż, co tam masz - chichocze. <br>Zrzucam ją z siebie i rozbieram się gwałtownie. Rozdygotane ręce daremnie szarpią guziki. Więc pomaga mi, wciąż chichocząc: <br>- Dobry jesteś, nie wiedziałam, że jesteś taki dobry. <br>Za chwilę znów leży na mnie naga. Pachnie... perfumami, upałem, alkoholem - a ja mimo to chcę, straszliwie chcę wedrzeć się w nią, przebić się przez tę kępę czarnych włosów w głąb - nie wytrzymam tego napięcia, umrę.<br>A potem chwila ulgi i pustka, jakbym nie istniał. <br>Ona coś mówi, nic nie dociera, leżę z zamkniętymi oczami, wyrzucony na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego