Typ tekstu: Prasa
Tytuł: CKM
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
niestety, nie najlepiej. Ktoś inny, z jakiejś satyrycznej gazety lub tygodnika, oskarżyłby za ich wygląd i ogólne skapcanienie okres radosnego komunizmu i wesołych przemian ustrojowych. Ja nie jestem aż tak dowcipny i sądzę, że to nie wiatry historii, lecz najnormalniej w świecie czas obszedł się z nimi tak niełaskawie. Czas - najdowcipniejszy wymiar życia każdego człowieka. O facetach nie będę wspominał, gdyż czas najśmieszniej traktuje kobiety, szczególnie piękne kobiety. Na przykład taka Małgosia, w której razem ze mną podkochiwał się cały pierwszy rok na uniwerku. Pamiętam jej wypięte do przodu piersi, długie blond loki i zawsze roziskrzone oczy. Teraz tej Małgosi już
niestety, nie najlepiej. Ktoś inny, z jakiejś satyrycznej gazety lub tygodnika, oskarżyłby za ich wygląd i ogólne skapcanienie okres radosnego komunizmu i wesołych przemian ustrojowych. Ja nie jestem aż tak dowcipny i sądzę, że to nie wiatry historii, lecz najnormalniej w świecie czas obszedł się z nimi tak niełaskawie. Czas - najdowcipniejszy wymiar życia każdego człowieka. O facetach nie będę wspominał, gdyż czas najśmieszniej traktuje kobiety, szczególnie piękne kobiety. Na przykład taka Małgosia, w której razem ze mną podkochiwał się cały pierwszy rok na uniwerku. Pamiętam jej wypięte do przodu piersi, długie blond loki i zawsze roziskrzone oczy. Teraz tej Małgosi już
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego