pomysły jeszcze umacniały pijącego delikwenta w przekonaniu, że im bardziej narozrabiał, tym jest silniejszy i ważniejszy.</><br><br> Hulaj dusza, piekła nie ma!<br><br><who1>Monika: Mamy takiego sąsiada - młody, przystojny facet imieniem Paweł. Na trzeźwo jest miłym, zawsze uśmiechniętym, nieśmiałym, ale za to bardzo serdecznym człowiekiem. Niestety, kiedy wypije, alkohol wyzwala w nim najdziksze instynkty.<br>Ci, którzy znają Pawła, pijąc z nim uważają na każdym kroku, bo zupełnie niespodziewanie mogą zostać zaatakowani i brutalnie pobici. Ile razy obrywał niewinny przechodzień, a ten, kto decydował się na bójkę, często bywał mocno pokaleczony, ponieważ Paweł nie przebierał w środkach. Moja koleżanka jest kelnerką i opowiada, że