Typ tekstu: Książka
Autor: Piątkowska Monika, Talko Leszek
Tytuł: Talki w wielkim mieście
Rok wydania: 2002
Rok powstania: 2001
podgrzybki, a drogę przecięli nam Roszkowie. Roszko, spocony jak lekkoatleta, niósł arbuzy. Zazwyczaj jest tak, że gdy przychodzimy do nich z wizytą, najlepsza z żon i pani Roszko patrzą melancholijnie w sufit. Ale tym razem było inaczej.
- Kochana! - wykrzyknęła pani Roszko. - Nie uwierzysz, do czego dziś doszłam!
- Witaj! - ucieszyła się najlepsza z żon. - Zaraz ci opowiem, jak znalazłam grzyba!
Mówiąc szczerze, wolałbym, żeby przygotowała kąpiel i herbatę, ale nie udało mi się dojść do słowa.
- Ślicznie wyglądasz - powiedziała pani Roszko. - Ale najpierw ja ci powiem, do czego doszłam.
Mina starego Roszka ujawniła, że on już wie, do czego doszła pani Roszko, i wcale
podgrzybki, a drogę przecięli nam Roszkowie. Roszko, spocony jak lekkoatleta, niósł arbuzy. Zazwyczaj jest tak, że gdy przychodzimy do nich z wizytą, najlepsza z żon i pani Roszko patrzą melancholijnie w sufit. Ale tym razem było inaczej.<br>- Kochana! - wykrzyknęła pani Roszko. - Nie uwierzysz, do czego dziś doszłam!<br>- Witaj! - ucieszyła się najlepsza z żon. - Zaraz ci opowiem, jak znalazłam grzyba!<br>Mówiąc szczerze, wolałbym, żeby przygotowała kąpiel i herbatę, ale nie udało mi się dojść do słowa.<br>- Ślicznie wyglądasz - powiedziała pani Roszko. - Ale najpierw ja ci powiem, do czego doszłam.<br>Mina starego Roszka ujawniła, że on już wie, do czego doszła pani Roszko, i wcale
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego