Typ tekstu: Książka
Autor: Żukrowski Wojciech
Tytuł: Kamienne tablice
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1966
grozi coś złego. Jednak dni mijały monotonnie, podobne, bez niespodzianek. Aż oskarżał się o histeryczne nastroje, pisał listy do Ilony, z całym okrucieństwem wyjaśniając, że kocha inną, chce zacząć nowe życie, prosząc, by go zrozumiała, jeśli nawet nie może wybaczyć, a potem darł je z odrazą, wiedząc, że kłamie wbrew najlepszej woli, a ból, który by sprawił, niczego nie przecina ani nie kończy. Siadał naprzeciw Margit ze szklanką w ręce i szukał w jej oczach pewności, pił sporo, chociaż alkohol nie dawał upragnionego oszołomienia.
Garnął się do niej, zasypiając czuł na swoim udzie ciężar kolana, które dłonią senną obejmował, ażeby po krótkim
grozi coś złego. Jednak dni mijały monotonnie, podobne, bez niespodzianek. Aż oskarżał się o histeryczne nastroje, pisał listy do Ilony, z całym okrucieństwem wyjaśniając, że kocha inną, chce zacząć nowe życie, prosząc, by go zrozumiała, jeśli nawet nie może wybaczyć, a potem darł je z odrazą, wiedząc, że kłamie wbrew najlepszej woli, a ból, który by sprawił, niczego nie przecina ani nie kończy. Siadał naprzeciw Margit ze szklanką w ręce i szukał w jej oczach pewności, pił sporo, chociaż alkohol nie dawał upragnionego oszołomienia.<br>Garnął się do niej, zasypiając czuł na swoim udzie ciężar kolana, które dłonią senną obejmował, ażeby po krótkim
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego