Typ tekstu: Książka
Tytuł: Wyjść z matni
Rok: 1994
odbywał się miting Anonimowych Alkoholików. Postanowiłam sprawdzić, dlaczego im jest tak wesoło, a ja tu ciągle użalam się nad swoim losem.
Kiedy wchodziłam po raz pierwszy na miting AA, byłam śmiertelnie przerażona.
Myślałam, że wszyscy się na mnie patrzą. Usiadłam na jedynym wolnym krześle, obok człowieka, który jest teraz moim najlepszym przyjacielem. Na podium stał alkoholik i opowiadał swój piciorys. Już zaczęłam być zła na siebie, że tu przyszłam, kiedy usłyszałam, jak ten 65-letni mężczyzna opowiada o moim życiu. Otworzyłam usta i w pewnym momencie rozdarłam się na cały głos: "Jezus Maria, jestem alkoholiczką!" Przez kolejny tydzień miałam w głowie
odbywał się miting Anonimowych Alkoholików. Postanowiłam sprawdzić, dlaczego im jest tak wesoło, a ja tu ciągle użalam się nad swoim losem.<br>Kiedy wchodziłam po raz pierwszy na miting AA, byłam śmiertelnie przerażona.<br>Myślałam, że wszyscy się na mnie patrzą. Usiadłam na jedynym wolnym krześle, obok człowieka, który jest teraz moim najlepszym przyjacielem. Na podium stał alkoholik i opowiadał swój &lt;orig&gt;piciorys&lt;/&gt;. Już zaczęłam być zła na siebie, że tu przyszłam, kiedy usłyszałam, jak ten 65-letni mężczyzna opowiada o moim życiu. Otworzyłam usta i w pewnym momencie rozdarłam się na cały głos: "Jezus Maria, jestem alkoholiczką!" Przez kolejny tydzień miałam w głowie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego