Typ tekstu: Książka
Autor: Sekuła Helena
Tytuł: Ślad węża
Rok: 2004
Wsparcia nie potrzebuję. Nie grozi mi bieda.
- Zarabiam dość, wystarczy na nas obie.
- Jesteś pewna że odejdzie z tobą? Poza wszystkim ona jest także moim dzieckiem.
Oboje pragnęli złagodzić córce utratę wspólnego domu, zneutralizować napięcia wywołane rozpadem gniazda, które mimo wszystko w jej odczuciu było zawsze. Obojgu zależało, aby jak najmniej poszczerbić swój wizerunek w oczach dziecka. Starali się bardzo, zwłaszcza w sądzie, gdzie powściągliwi, kulturalni, eleganccy względem siebie, sprawili znakomite wrażenie i osiągnęli rezultat przeciwny od zamierzonego.
- Sąd nie widzi powodu do rozwiązania małżeństwa - orzekła sędzina na pierwszej rozprawie i dała im sześć miesięcy do namysłu.
- Powinniście zaprezentować się gorzej
Wsparcia nie potrzebuję. Nie grozi mi bieda.<br>- Zarabiam dość, wystarczy na nas obie.<br>- Jesteś pewna że odejdzie z tobą? Poza wszystkim ona jest także moim dzieckiem.<br>Oboje pragnęli złagodzić córce utratę wspólnego domu, zneutralizować napięcia wywołane rozpadem gniazda, które mimo wszystko w jej odczuciu było zawsze. Obojgu zależało, aby jak najmniej poszczerbić swój wizerunek w oczach dziecka. Starali się bardzo, zwłaszcza w sądzie, gdzie powściągliwi, kulturalni, eleganccy względem siebie, sprawili znakomite wrażenie i osiągnęli rezultat przeciwny od zamierzonego.<br>- Sąd nie widzi powodu do rozwiązania małżeństwa - orzekła sędzina na pierwszej rozprawie i dała im sześć miesięcy do namysłu.<br>- Powinniście zaprezentować się gorzej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego