Typ tekstu: Książka
Autor: Barańczak Stanisław
Tytuł: Poezja i duch uogólnienia
Rok wydania: 1996
Lata powstania: 1970-1996
języku swego przybranego kraju może sobie dać doskonale radę bez tłumacza, ale pewnie nigdy nie obejdzie się bez redaktora. Przy największym nawet wysiłku i największej sprawności językowej zawsze pozostanie cień niepewności co do użycia jakiegoś "the" zamiast "a" (jedna z tych pułapek angielszczyzny, w które Słowianin wpada do końca życia), należytej potoczności składni, stosowności idiomatyczengo wyrażenia w danym kontekście, pełnego zakresu skojarzeń, jakie budzi słowo czy zwrot. I sama ta niepewność - choćby nie odbiła się w pisanym tekście - skazuje pisarza na wieczny status kogoś z zewnątrz. Ostatecznie nawet w angielszczyźnie Conrada trafiają się podobno nie całkiem idiomatyczne zwroty, które można podejrzewać
języku swego przybranego kraju może sobie dać doskonale radę bez tłumacza, ale pewnie nigdy nie obejdzie się bez redaktora. Przy największym nawet wysiłku i największej sprawności językowej zawsze pozostanie cień niepewności co do użycia jakiegoś "the" zamiast "a" (jedna z tych pułapek angielszczyzny, w które Słowianin wpada do końca życia), należytej potoczności składni, stosowności idiomatyczengo wyrażenia w danym kontekście, pełnego zakresu skojarzeń, jakie budzi słowo czy zwrot. I sama ta niepewność - choćby nie odbiła się w pisanym tekście - skazuje pisarza na wieczny status kogoś z zewnątrz. Ostatecznie nawet w angielszczyźnie Conrada trafiają się podobno nie całkiem idiomatyczne zwroty, które można podejrzewać
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego