pozyskać ciekawość publiczności, najlepiej walczyć na rynku: cudze spojrzenie podnieca bowiem mistrzostwo. Dlatego <q>"chciałbym w tym dzienniczku jawnie przystąpić do konstruowania sobie talentu"</> (Dz I 58).<br>Zdumiewające słowa! Nie do tworzenia nawet czy budowania, do "konstruowania": obca etymologia wyraźniej podkreśla paradoksalną sztuczność przedsięwzięcia. Talent to umiejętność zmuszania bliźnich, aby przyznali nam talent. Czy to nie błędne koło? Albo podcinanie gałęzi, na której siedzą pisarze, artyści? Gombrowicz twierdził, że nie. Przeciwnie, w swoim credo widział zapowiedź kopernikańskiego przewrotu w kulturze... Zazwyczaj - rozumował Gombrowicz - pisarz mieni się sługą wartości.<br>Tworzy, aby powołać do istnienia Piękno, osiągnąć Mądrość, zbliżyć królestwo Prawdy, sprowadzić na ziemię